Internetowe pożeracze czasu- jak to się stało, że czasu jest tak mało?
Istnieją sondaże wskazujące na to, że statystyczny Polak, traci nawet kilka godzin dziennie na surfowanie w Internecie, nie mając przy tym konkretnego celu.
Sieć obfituje w ciekawostki, portale plotkarskie, nowinki, ale chyba największą liczbą wizyt mogą poszczycić się portale społecznościowe.
Polacy potrafią spędzać na tych czynnościach znaczną część czasu w ciągu dnia i nawet nie zauważyć jego upływu.
Dotyczy to nie tylko nastolatków, młodych ludzi, ale całej populacji, niezależnie od wieku.
Twórcy popularnych stron internetowych muszą być dość dobrymi psychologami.
Dokładnie wiedzą jak zadziałać, zainteresować, trafić w czuły punkt odbiorcy, tak, by „czasowy pożeracz” świetnie spełniał swoją funkcję, a jego twórcom przynosił zyski.
Być może dlatego wielu z nas, tak często skarży się na notoryczny brak czasu i konieczność życia w pośpiechu, aby ze wszystkim zdążyć.
Z drugiej strony, nic tak nie cieszy, jak najświeższe ploteczki czytane ukradkiem w pracy, albo pogaduszki ze znajomym na komunikatorze, gdy chwilowo nie ma nic pilnego do wykonania.